Wydarzenie bardzo znamienne – przedstawiciele „obozu patriotycznego” Polski w jednym miejscu i czasie!
Nadzwyczajność Zjazdu - dla ustawienie „azymutu” działań Patriotów pod „buławą” Tomasza Sakiewicza i Ryszarda Kapuścińskiego.
Aktualna sytuacja w Kraju niejako wymusiła aktywizację tych, którzy nie chcą dawać przyzwolenia na to, co niszczy, degraduje Polaków, Polskę… co przecież „widać, i słychać, i czuć” na co dzień dookoła…
Antidotum na to zło, które co raz gęstszym syropem wylewa się na Polaków, było „skropienie” nas odpryskami DOBRA ku intensywniejszemu, mądrzejszemu działaniu wbrew obezwładniającej „lepkości tej cieczy” dezinformacji, matactwa, przekłamań, arogancji itp...
DOBRA płynącego z geniusz loci Sanktuarium Licheńskiego, ze słów Bogarodzicy odśpiewanej przez Uczestników czy z przemówień Gości zaproszonych „na mównicę”…
Tyle w skrócie, bo można by pisać całe tomy o pięknej atmosferze zatroskanych o Polskę Ludzi, o modlitwach płynących do Najwyższego, o świetnym kazaniu Kapłana, wygłoszonym podczas mszy św. wieńczącej Zjazd i wielu, wielu mniej lub bardziej pięknych sprawach, które tam i wtedy zaistniały, rodząc nadzieję na przyszłość.
/Anna Ziembla/