Chleb Życia

Po wielu deszczowych,wietrznych i zimnych dniach w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (potocznie Boże Ciało), Pan nie poskąpił wiernym pogody.W przepiękny ciepły  słoneczny dzień ogromne rzesze wiernych zgromadziły się na 10-ciu procesjach w naszym mieście Elblągu. Mnóstwo ludzi! Pełno młodych! Małżeństwa z dziećmi! Młodzież! Budujące!







Bliska obecność Jezusa

Jesteśmy głodni, szukamy wtedy chleba. Chleb jest źródłem naszej mocy. Gwarantuje życie na ziemi. Tu na ołtarzu czeka na nas chleb.

Jesteśmy spragnieni. Napój jest również potrzebny do życia. Jesteśmy spragnieni nie tylko napoju, który ratuje ciało, ale również napoju, który ratuje ducha. Tu na ołtarzu czeka na nas kielich wypełniony winem.

Jesteśmy chorzy i szukamy lekarza. Tak wiele jest chorób ciała, że medycyna nie potrafi podać ich liczby. Z każdym rokiem nowe mutacje różnych bakterii i wirusów atakują człowieka. Znamy bezradność medycyny wobec wielu chorób. Szukamy lekarza. Tu jest lekarz ciała i duszy.

Jesteśmy samotni, szukamy przyjaciela. Chcielibyśmy, aby przynajmniej jeden człowiek znał nasze wnętrze. Szukamy przyjaciela, by mu zaufać, by on nas zrozumiał lepiej, niż my sami siebie rozumiemy, by nas wyprowadził z samotności. Tu jest przyjaciel.

Szukamy człowieka sprawiedliwego. Skrzywdzeni, okłamani, bywa że nawet przez bliskich, nawet tych, którzy ślubowali wierność, miłość, uczciwość. Szukamy człowieka sprawiedliwego, kogoś, kto spojrzy sprawiedliwie na nasze własne czyny i słowa. Wiedząc, że tylko w takim spotkaniu możemy wejść w świat sprawiedliwości. Tu jest sprawiedliwy, który usprawiedliwia.

Bywa, że szukamy śmierci. Udręczeni, zmęczeni życiem, bezradni. Jak Jeremiasz, Hiob, jak prorok Elizeusz wołamy do Boga: „lepiej, abym umarł”. Są sytuacje, kiedy prosimy Boga o śmierć dla naszych bliskich, kiedy już nikt nie pomoże, kiedy widzimy, jak strasznie cierpią, kiedy śmierć jest dla nich wybawieniem. Tu jest Pan śmierci. „Błogosławieni, którzy umierają w Panu”. To w Nim można znaleźć tę śmierć, która zamienia się w zmartwychwstanie.

Ten Chleb dający życie wieczne, Napój wypełniający nas mocą, Przyjaciel, Lekarz, Sprawiedliwy Sędzia, Pan życia i śmierci, prawdziwy i kochający Chrystus jest ukryty pod postacią chleba i wina. Ukryty i tak bardzo dostępny, że nie możemy Go rozpoznać. Gdyby odsłonił swój majestat, upadlibyśmy przed Nim na kolana, wyciągnęli ręce i prosili o to wszystko, co może dać. On nieustannie zakrywa ten majestat, a odsłania tylko na miarę naszej wiary. Im bardziej wierzymy, tym więcej dostrzegamy Go pod postacią białego chleba.

Dziś gromadzimy się przy Eucharystii, aby podziękować Chrystusowi za tę Jego cichą obecność i za to, że jest tak łatwo dostępny dla nas. Błagajmy, aby wzbudził w naszych sercach tyle wiary, byśmy podchodzili do Niego jak głodni do chleba, spragnieni do dobrego wina; jak chorzy do lekarza, który na pewno uleczy; jak samotni do przyjaciela; jak ludzie czekający na śmierć do przewodnika, który zna klucze od bramy śmierci.
Ks. Edward Staniek
http://mateusz.pl/czytania/2013/20130530.htm

Gazeta Polska - Strefa Wolnego Słowa